



PITAJA – SMOCZY OWOC, dragonfruit, pithaya, pitahaya, thann long
(Undatus hylocereus)
Pitaja to owoc kaktusa pochodzącego z Meksyku oraz Ameryki Środkowej.
Kwiat z którego wyrasta owoc, kwitnie tylko w nocy. Jest bardzo dużym, białym, intensywnie pachnącym kwiatem, który nazywany jest Królową Nocy oraz Księżycowym Kwiatem.
Roślina jest przystosowana do życia w suchym, tropikalnym środowisku. Potrafi owocować do 5-6 razy w ciągu roku.
Do dziś pełni rolę ważnego źródła pożywienia wśród plemienia Seri na Pustyni Sonoran w Meksyku.
Gdy już się zobaczy owoc pitaji trudno nie skojarzyć jego wyglądu z płomieniami. Stąd potoczna nazwa Smoczy Owoc.
Występują trzy typy owoców pitaji:
- Undatus hylocereus - różowe z białym miąższem,
- Polyrhizus hylocereus - różowe z czerwonym miąższem,
- Megalanthus helenicereus - żółte z białym miąższem.
W polskich sklepach bez większego problemu można dostać odmianę różową z białym miąższem.
Spożywa się miąższ z pestkami podobnymi do pestek kiwi. Jest bardzo soczysty, a jego smak jest słodki, lekko kwaskowy. Bardzo smoczny. Ooops :) Podobno jest jeszcze smaczniejszy, kiedy się go schłodzi.
Ciekawostką jest, że organizm ludzki nie jest w stanie przetrawić pestek pitaji, podobnie zresztą jak pestek kiwi. Bez obaw jednak! Pestki bez trudu wyrzucane są z naszego ciała :)
Posiada dużo witaminy B, C i E , a jedna sztuka ma tylko 50 kalorii.
Wygląda fantstycznie! Nawet niesamowicie ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała, muszę się za nim rozejrzeć po sklepach.
Pozdrawiam.
Polecam! Nie wiem, czy w tym roku nie za późno już na Pitaję, ale rozglądaj się w Tesco, tam najczęściej je widziałam.
OdpowiedzUsuńPzdr,
Owocówka
Tesco powiadasz? Po Świętach się wybiorę, moze jeszcze trafię.
OdpowiedzUsuńFajny blog i piękne zdjęcia!
Dziękuje bardzo:)
OdpowiedzUsuńprzepiekny. az zal go zjesc
OdpowiedzUsuńTak, ten owoc wygląda wyjątkowo bajecznie:)
OdpowiedzUsuńJa dziś jadłam prosto z wietnamu jest pyszny w smaku ma taką dziwną nutę ale jest nieziemski i rzeczywiscie zal go rozkrajać ;)
OdpowiedzUsuńO proszę:) Powiedz mi, jesteś na miejscu, czy przemyciłaś na lotnisku? Jeśli tak to jakim sposobem?:D
OdpowiedzUsuńPzdr,
Owocówka