tag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post8108395744776011645..comments2023-09-28T16:40:21.043+02:00Comments on Owocówka: MarakujaOwocówkahttp://www.blogger.com/profile/06882806476301492811noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-8405575891901518172017-02-14T17:23:12.429+01:002017-02-14T17:23:12.429+01:00gdzie można ją kupićgdzie można ją kupićAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/06859513111735078836noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-60720374698980577052015-10-02T07:24:56.666+02:002015-10-02T07:24:56.666+02:00Ktoś pisał że w Carrefourze są. Ktoś pisał że w Carrefourze są. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09201974613797575974noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-29622000717616612182014-11-21T20:45:36.521+01:002014-11-21T20:45:36.521+01:00Właśnie przed chwilą zjadłam Grenadillę.Do marakuj...Właśnie przed chwilą zjadłam Grenadillę.Do marakuji jej daleko.Jest mdła ,słodkawa i niearomatyczna.Marakuja swoim aromatem powala,występuje w odmianie żółtej -owoc dość duży i nieco mniejszej, fioletowej.Poza tym skórka na marakuji jest znacznie twardsza niż na grenadilli.Miąsz zaś zawsze kwaskowaty,ostrzejszy w smaku w odmianie żółtej.Dla mnie to najwspanialszy owoc jaki jadłam,niestety w Polsce wciąż niedostępny.(ciekawe dlaczego)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-82163716429442437342014-04-19T14:54:08.724+02:002014-04-19T14:54:08.724+02:00Ten owoc sprzedano mi jako 'GrAnadilla', a...Ten owoc sprzedano mi jako 'GrAnadilla', autorka ma racje co do nazwy. Marakuja z kolei jest nieco ciemniejsza.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-50452349279746344832014-04-19T13:29:17.082+02:002014-04-19T13:29:17.082+02:00jasne dla Ciebie to może wszystko i to samo, ale j...jasne dla Ciebie to może wszystko i to samo, ale jak już piszesz ze na owocach się znasz to brzmi to tym bardziej komicznie. To ze owoce pochodzą z tej samej rodziny ( w tym przypadku z męczennicowatych) to nie znaczy ze możesz sobie stosować zamiennie ich nazwy ( w tym przypadku zresztą nazwy zwyczajowe przyjęte potocznie), Bo jeśli Marakuja a Grenadilla to wg Ciebie to samo, to możemy przyjąć ze Tamarillo pochodzenia kolumbijskiego to pomidor i w sklepie będziesz wołać ma pomidory tamarillo ( bo przecież oba z tej samej rodziny psiakowatych pochodzą i są podobne do siebie). Tak więc Marakuja - Męczennica Jadalna i Grenadilla - Męczennica Języczkowata (nie żadna granadilla bo to tez coś zupełnie innego) to dwa różne od siebie owoce pochodzące z tej samej rodziny. Czym się różnią: smakiem choć pewnie dla wielu różnic dużych nie będzie, ale i zawartością soku. Marakuja posiada go ok 32% w owocu.lmanynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-16918810254178694912012-07-12T23:41:58.114+02:002012-07-12T23:41:58.114+02:00Faktycznie jak gluty. BleFaktycznie jak gluty. BleAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-60396668653309380152010-04-07T10:41:28.995+02:002010-04-07T10:41:28.995+02:00Zapraszam więc do odwiedzin mojego bloga oraz uwag...Zapraszam więc do odwiedzin mojego bloga oraz uwag dotyczących samych owoców, postrzegania ich smaków:)<br />Jeśli w rejonie gdzie pomieszkujesz są jakieś egzotyczne owoce o których nie jest tu napisane, proszę o info. Być może jeszcze ich nie znam, a chętnie zapiszę na mojej dream liście:)<br /><br />Pozdrawiam, <br />OwocówkaOwocówkahttps://www.blogger.com/profile/06882806476301492811noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-14235294418605168132010-04-07T10:35:50.995+02:002010-04-07T10:35:50.995+02:00Jestem mężczyzną, smakoszem owoców, pasjonatem tak...Jestem mężczyzną, smakoszem owoców, pasjonatem także egzotycznych, w tym pasji. Swymi pasjami uwielbiam się dzielić, a z najbliższymi to już obowiązkowo!<br />W rejonie, gdzie pomieszkuję, grenadilla i maracuja jest sprowadzana do sklepów (supermarketów) najczęściej z Kolumbii, czasem z Brazylii, Boliwii itd.<br />Grenadille, maracuje i inne egzotyki dostępne są tu też na stoiskach straganowych, prowadzonych m.in. przez ciemnoskórych imigrantów.lesh@op.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-17506262759465532022010-04-07T10:06:50.882+02:002010-04-07T10:06:50.882+02:00Masz rację nazywając owoc ze zdjęcia GrAnadillą, j...Masz rację nazywając owoc ze zdjęcia GrAnadillą, jednak i ja się nie pomyliłam bo jest ona jednym z gatunków Passiflory, czyli Maracuji (Marakuji) w Polsce nazywanej Męczennicą.<br />Granadilla o której wspomniałaś/eś to męczennica olbrzymia (czyli, Passiflora olbrzymia lub Marakuja olbrzymia) uprawiana w Indonezji, Australii oraz Ameryce Południowej i Środkowej. Jest uważana za najmniej smaczną odmianą pośród wszystkich innych.<br /><br />Jak wspomniałam na początku wpisu, Passiflora, Marakuja czy też Granadilla wzbudza wiele nieporozumień swoimi wieloma nazwami:)<br /><br />Pozdrawiam, <br />OwocówkaOwocówkahttps://www.blogger.com/profile/06882806476301492811noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-79484111459499280052010-04-07T09:52:04.566+02:002010-04-07T09:52:04.566+02:00Owoc przedstawiony na zdjęciach to GRENADILLA, a n...Owoc przedstawiony na zdjęciach to GRENADILLA, a nie żadna maracuja (!), choć zarówno grenadilla, jak i maracuja to odmiany egzotycznej PASJI, gatunku charakteryzującego się kiślowato-krochmalowym miąższem, w którym zatopione jest mnóstwo czarnych, jadalnych ziarenek, w 'rozgryzanej' konsystencji przypominających zaparzone nasiona siemienia lnianego. Nawiasem biorąc - takie siemię też tworzy kiślowate 'gluty', więc ma wiele wspólnego z postacią miąższu grenadilli czy maracuji.<br />A więc mimo, iż na fotkach widnieje GRENADILLA z gatunku pasji, to 'owocem pasji' (Passionsfrucht, passionfruits) zwana jest zamiennie tylko maracuja, mniejsza od grenadilli i ciemniejsza w zabarwieniu.lesh@op.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-43979140088899282222010-02-22T09:45:21.239+01:002010-02-22T09:45:21.239+01:00Ach, no i oczywiście, jednym z najlepszych miejsc ...Ach, no i oczywiście, jednym z najlepszych miejsc do poszukiwań owoców egzotycznych jest bazarek na Polnej:)Owocówkahttps://www.blogger.com/profile/06882806476301492811noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-16020410694032697802010-02-22T09:44:34.381+01:002010-02-22T09:44:34.381+01:00hmmm... ja również często widuje je w Carrefourze,...hmmm... ja również często widuje je w Carrefourze, na pewno można kupić je także w Tesco, Bomi i Alma. Myślę, ze teraz jest całkiem dobra pora na poszukiwania Marakui.<br /><br /> Powodzenia, <br />OwocówkaOwocówkahttps://www.blogger.com/profile/06882806476301492811noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7644504290124761006.post-24909001768096849852010-02-21T16:00:17.827+01:002010-02-21T16:00:17.827+01:00Gdzie w Warszawie można kupić marakuje?? szczególn...Gdzie w Warszawie można kupić marakuje?? szczególnie te fioletowe bo takie widziałam w carrefourze..Anonymousnoreply@blogger.com